Daj sobie wycisk w górach

Sierpień upływa pod znakiem oblężenia Zakopanego i wycieczek ze stolicy polskich Tatr. Nic dziwnego. Rodacy ściśnieni dotąd przez pandemię, obostrzenia i inne tym podobne tłumnie ruszyli w góry. Dobrze dla nich. Przewodnikowi pozostaje obowiązek oprowadzenia ich po krainie, którą wybrali na miejsce wyczekiwanego urlopu. To przyjemny obowiązek.

Ale my nie o tym

Druga połowa sierpnia to zaczątek współpracy z Anią Koperą i jej programem Daj sobie wycisk. Chciałbym Wam o nim trochę więcej opowiedzieć, bo zostałem z miejsca tym pomysłem zauroczony.

Daj sobie wycisk

To obozy kondycyjne i regenerujące. Górskie wycieczki stanowią tam kluczowy element. Zobaczcie na stronie internetowej projektu.

Fajni ludzie

Mam wrażenie, że na tym obozie można spotkać ciekawe osoby. Rozmawiałem z nimi na szlaku - to były ciekawe pogawędki. Bardzo dobrze je wspominam.

Dobre wartości

W trakcie obozu (ale myślę, że i poza nim) uczestnicy korzystają z wegetariańskiej, ultrazdrowej diety. Uprawiają jogę. No generalnie - tak trzeba żyć. Bliskie mi są te pomysły.